wtorek, 6 sierpnia 2013

Czy budżet obywatelski to element kampanii wyborczej?

"Gdańsk. Czy budżet obywatelski to element kampanii wyborczej?" - tak brzmi tytuł artykułu Katarzyny Włodkowskiej.
  "- Podział Gdańska w budżecie obywatelskim na okręgi wyborcze oznacza, że narzędzie demokracji bezpośredniej, czyli budżet obywatelski, zostanie wprzęgnięte w roku 2014 w machinę wyborczą - ocenia Lidia Makowska, przewodnicząca zarządu dzielnicy Wrzeszcz Górny" [zaangażowana w Kampanię na rzecz budżetu obywatelskiego - przyp. red.] - czytamy. "Budżet obywatelski nie jest po to, by się na nim kandydaci na radnych lansowali, ale po to, by integrować mieszkańców w dzielnicach, uczyć się, jak działa mechanizm finansowania gminy, przekonywać się, że mamy wpływ na nasze najbliższe otoczenie. W dodatku radni miasta z PO zainteresowali się budżetem obywatelskim na rok przed wyborami."
   "Nie łączcie budżetu z okręgami wyborczymi" - rekomenduje Jarosław Ogrodowski, zajmujący się budżetem obywatelskim w Łodzi [w tym mieście głosowanie dotyczy pięciu wielkich dzielnic, ale są to dzielnice utrwalone w tradycji społecznej i nie są one okręgami wyborczymi - przyp. red.].
gazeta.pl (Trójmiasto) - Czytaj więcej »

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz