czwartek, 29 sierpnia 2013

Media relacjonują uchwalanie budżetu obywatelskiego

   "- Chcielibyśmy, żeby państwo traktowali ten projekt jak pilotaż. Z biegiem czasu, będzie on udoskonalany. Dziękuję wszystkim, którzy się przysłużyli do tego projektu" - mówi Piotr Borawski (PO), współautor projektu uchwały.
   "- Myślę, że szczególne podziękowania należą się Kampanii na Rzecz Budżetu Obywatelskiego, bez której determinacji nie udałoby się przekonać radnych. Proszę, aby pozwolić jej przedstawicielom zabrać tu głos - wskazuje Jolanta Banach i przypomina o tym, że nie wszystko przebiegało tak gładko, jak zaprezentował to Borawski. Społecznicy zgłaszali bowiem szereg uwag, które nie zostały przez radnych przyjęte."
   "- To nie będzie elementem kampanii wyborczej, to już jest kampania wyborcza! - Wiesław Kamiński, radny PiS"
   "Nie rozumiem dlaczego ten projekt jest stygmatyzowany, tylko dla tego, że jest pod szyldem PO. Opanujcie się, albo pojedźcie na Zachód i zobaczcie jak tam działa system partyjny - mówi Szymon Moś, radny PO.
   "- To dla nas duża radość, że ta inicjatywa spotkała się w końcu z odzewem Rady - mówi na forum Rady Miasta Piotr Dwojacki z Kampanii na Rzecz Budżetu Obwatelskiego - Propozycja ta jednak nie jest w całości wynikiem konsensusu. Są propozycje dobre, są jednak zapisy budzące olbrzymie wątpliwości w tym m.in. to, że wszyscy mieszkańcy Gdańska mają głosować nad projektami, które zostaną rozdzielone na okręgi wyborcze. To stwarza pole do tego, by myśleć że cała procedura ma charakter polityczny, a to ma mieć wymiar obywatelski." 
   "Po raz pierwszy od lat [dokładnie - od 2004 - przyp red.] przewodniczący Rady Miasta Gdańska dopuścił przedstawiciela rad dzielnic i osiedli. Choć wynika to z ustawy o samorządzie gminnym, do tej pory nam odmawiano głosu na sesji – opisuje sesję Lidia Makowska, przewodnicząca Zarządu Dzielnicy Wrzeszcz Górny."
   "Ewa Lieder, inicjatorka budżetu partycypacyjnego w Gdańsku, przewodnicząca Zarządu Dzielnicy Wrzeszcz Dolny: - Najważniejsze, że budżet w Gdańsku zacznie działać, mimo różnić w zdaniach. Teraz liczymy na kolejne edycje, które - zgodnie z obietnicami - mają dążyć do ideału."

Wypowiedzi i komentarze z 29 sierpnia:          StaraOliwa.pl »
Gazeta.pl »
Trojmiasto.pl »
Krytyka Polityczna »
NaszeMiasto.pl »

środa, 28 sierpnia 2013

Dwie strony - decyzja jutro

Zasady budżetu obywatelskiego w Gdańsku formalnie nie są jeszcze rozstrzygnięte - jednak teraz decyzje są w rękach radnych miejskich Gdańska (uchwała) i prezydenta (regulamin konsultacji).
"Strony „sporu” są właściwie dwie. Jedna opcja to lokalni politycy Platformy Obywatelskiej, druga - przedstawiciele społecznej Kampanii (głównie członkowie rad osiedli i dzielnic w Gdańsku) na rzecz wprowadzenia budżetu obywatelskiego w mieście.
Przez ostatnie trzy tygodnie w Gdańsku obie strony zastanawiały się (wspólnie i osobno), jak ostateczny kształt uchwały w sprawie budżetu obywatelskiego ma wyglądać (...) Obie strony w kilku kwestiach doszły do porozumienia, ale w dwóch kluczowych sprawach nie udało znaleźć się kompromisu. Ostateczna decyzja należy tutaj jednak do polityków PO."
Relacja Piotra Olejarczyka z dzisiejszej konferencji prasowej "Kolejne wybory na horyzoncie, warto głosować?".
MojaOrunia.pl - Czytaj więcej »

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Budżet będzie na pewno. Ale na jakich zasadach?

Przedstawiciele Kampanii na rzecz Budżetu Obywatelskiego w Gdańsku: Ewa Lieder, Lidia Makowska i Piotr Dwojacki "postulują m.in. rezygnację z podziału miasta zgodnego z okręgami wyborczymi, w którym o tej samej puli decydować będą mieszkańcy okręgów wyznaczonych tak, jak ten przedstawiony na ilustracji obok. Zamiast tego chcą, by pieniądze podzielić między 34 jednostki pomocnicze - osiedla i dzielnice". Tymczasem "zaangażowani w tworzenie prezydenckiego projektu radni PO Dariusz Słodkowski i Piotr Borawski nie wykluczają wprowadzenia do niego zmian. Obaj jednak nie widzą możliwości podziału budżetu na 34 obwody" - czytamy. Widać, że tu nie ma kompromisu - krok w stronę kompromisu rysuje się natomiast jeśli chodzi o zasady głosowania. "Właściwie już przekonałem się do tego, byśmy "na tak" oddawali trzy głosy. Przecież to naturalne, że skoro w innej przestrzeni mieszkamy, pracujemy i spędzamy wolny czas powinniśmy móc decydować w każdym z tych przypadków" - przyznaje radny miasta Gdańska Dariusz Słodkowski.
Głosowanie w Radzie Miasta 29 sierpnia. Wcześniej - konsultacje.
NaszeMiasto.pl (Gdańsk) - Czytaj więcej »

czwartek, 8 sierpnia 2013

Po spotkaniu Kampanii na rzecz budżetu obywatelskiego

Drugie spotkanie konsultacyjne Kampanii na rzecz budżetu obywatelskiego w Gdańsku odbyło się 7 sierpnia "- Piotr Dwojacki, przewodniczący rady dzielnicy Dolny Wrzeszcz, zaproponował np., by umożliwić składanie wszelkich projektów możliwych prawnie" - czytamy. W odpowiedzi: "- Ten pierwszy budżet obywatelski ma pozwolić nam się uczyć - odpowiadał radny miejski Piotr Borawski (PO) - Chcemy zobaczyć, jakie przedsięwzięcia mieszkańcy uważają za pilne. Zakres został zawężony także dlatego, żebyśmy mieli pewność, że projekt zostanie zrealizowany w 2014 roku." Autorka artykułu, Katarzyna Włodkowska oceniła: "- Ta odpowiedź nie trafiła do zebranych". Punktów spornych było więcej.
W artykule zapowiedziano także spotkanie konsultacyjne organizowane 21 sierpnia przez magistrat.
gazeta.pl (Trójmiasto) - Czytaj więcej »

To jest nieuczciwe...

"Nie będzie tak, że każdy chce jak najwięcej dla siebie?" Odpowiada Łukasz Hamadyk, przewodniczący zarządu osiedla Nowy Port: "Lepiej byłoby, gdyby za remont lub inną inwestycje brały się władze nie czekając na to czy wskażą to mieszkańcy. Ale tak niestety nie jest i tutaj rodzi się problem i może dochodzić do niepotrzebnych konfliktów. Gdyż w końcowym głosowaniu nad pomysłami, które ma odbywać się drogą internetową uprzywilejowani będą mieszkańcy dużych dzielnic (...) Więc będą pewnie równie i równiejsi zwłaszcza tam gdzie jest społeczeństwo starsze i nie każdy posiada w domu komputer z dostępem do sieci." I jeszcze: "To, że środki mają być rozdzielana wedle okręgów wyborczych a nie dzielnic jest nieuczciwe (...) Środki powinny być dla dzielnic a nie radnych z okręgów wyborczych."
wMeritum.pl - Czytaj więcej »

Tylko na jeden projekt

"1,5 miliona złotych miałoby być przeznaczone na wspólny budżet obywatelski dzielnic: Wrzeszcz Dolny, Brętowo, Młyniska, Strzyża i Wrzeszcz Górny - Nad budżetem takiego okręgu będą mogli głosować wszyscy mieszkańcy Gdańska, przy czym jeden projekt nie mogłoby mieć wartości wyższej, niż pół miliona złotych. Propozycja zakłada, że będzie można głosować tylko na jeden projekt" - relacjonuje Krzysztof Andruszkiewicz. I o spotkaniu Kampanii na rzecz budżetu obywatelskiego, które odbyło się 7 sierpnia: "Dyskutowano nad możliwymi rozwiązaniami przy tworzeniu zasad podziału środków i wyborze projektów obywatelskich. Czasu jest niewiele. Uczestnicy spotkania zapowiedzieli, że swe propozycje przedstawią władzom Gdańska, tak aby pieniądze budżetu obywatelskiego były w roku 2014 wykorzystane jak najlepiej."
Wybrzeze24.pl - Czytaj więcej »

środa, 7 sierpnia 2013

Budżetowy czat

Rano przed spotkaniem Kampanii na rzecz budżetu obywatelskiego - czat na temat budżetu obywatelskiego - wystąpili prezydent Paweł Adamowicz, przewodniczący klubu radnych Platformy Obywatelskiej Maciej Krupa oraz pełnomocnik prezydenta ds. inicjatyw i konsultacji społecznych - Piotr Kowalczuk, który prawdopodobnie będzie obarczony odpowiedzialnością za urzędową akcję promocji budżetu obywatelskiego wśród mieszkańców Gdańska.
Większość pytań została zgłoszona, zgodnie z prośbą urzędu, już dzień wcześniej, zatem odpowiedzi były w większości dobrze przygotowane. 45 minut relacji video.

wtorek, 6 sierpnia 2013

Czy budżet obywatelski to element kampanii wyborczej?

"Gdańsk. Czy budżet obywatelski to element kampanii wyborczej?" - tak brzmi tytuł artykułu Katarzyny Włodkowskiej.
  "- Podział Gdańska w budżecie obywatelskim na okręgi wyborcze oznacza, że narzędzie demokracji bezpośredniej, czyli budżet obywatelski, zostanie wprzęgnięte w roku 2014 w machinę wyborczą - ocenia Lidia Makowska, przewodnicząca zarządu dzielnicy Wrzeszcz Górny" [zaangażowana w Kampanię na rzecz budżetu obywatelskiego - przyp. red.] - czytamy. "Budżet obywatelski nie jest po to, by się na nim kandydaci na radnych lansowali, ale po to, by integrować mieszkańców w dzielnicach, uczyć się, jak działa mechanizm finansowania gminy, przekonywać się, że mamy wpływ na nasze najbliższe otoczenie. W dodatku radni miasta z PO zainteresowali się budżetem obywatelskim na rok przed wyborami."
   "Nie łączcie budżetu z okręgami wyborczymi" - rekomenduje Jarosław Ogrodowski, zajmujący się budżetem obywatelskim w Łodzi [w tym mieście głosowanie dotyczy pięciu wielkich dzielnic, ale są to dzielnice utrwalone w tradycji społecznej i nie są one okręgami wyborczymi - przyp. red.].
gazeta.pl (Trójmiasto) - Czytaj więcej »

piątek, 2 sierpnia 2013

Będzie budżet - po konferencji prezydenta i radnych

1 sierpnia na Górze Gradowej odbyła się konferencja prasowa prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza oraz klubu radnych Platformy Obywatelskiej. "Prezydent Gdańska, który trzy lata temu w jednym z wywiadów podkreślał, że "budżet partycypacyjny jest utopią i mitem", dziś publicznie przyznał, że zmienił w tej sprawie zdanie" - relacjonuje Katarzyna Moritz. Czytamy dalej: "by w Gdańsku powstał budżet obywatelski, od 2011 r. zabiegali członkowie oddolnej Kampanii na rzecz budżetu obywatelskiego w Gdańsku" - teraz nie są zadowoleni z propozycji prezydenta i radnych. Ale "- Dopóki uchwała jest projektem, można wprowadzać do niej poprawki. Jesteśmy otwarci na dyskusję i sugestie - podkreśla Piotr Borawski, radny PO. - Mamy 20 dni na sporządzenie ostatecznego projektu uchwały".
Jak zwykle w trojmiasto.pl - sondaż opinii czytelników. Wyniki zaktualizowano na dzień 15 sierpnia [przyp. red.]
trojmiasto.pl - Czytaj więcej »