"Mieszkańcy Dolnego Wrzeszcza sami zdecydowali, na co wydać dzielnicowe pieniądze. W demokratycznym głosowaniu zdecydowali o uporządkowaniu placu, remoncie placów zabaw i doposażeniu biblioteki. To pierwszy budżet ustalony bezpośrednio przez mieszkańców Gdańska" - pisze Jakub Knera w trojmiasto.pl. I przypomina zasady: "W głosowaniu mógł wziąć udział każdy mieszkaniec Dolnego Wrzeszcza, który ma czynne prawo wyborcze w wyborach do rady dzielnicy. Głosy można było oddać nie tylko na jeden z projektów, ale każdy z nich ocenić w skali od 0 do 9. Końcowa ocena punktowa każdego projektu to suma punktów przydzielonych przez wszystkich głosujących." W artykule - wyniki głosowania.
Czytamy też: "Koszty przeprowadzenia głosowania radni dzielnicy pokryli z własnych pieniędzy. Przy przedsięwzięciu nie dostali żadnego wsparcia ze strony miasta. Rada Dzielnicy w kolejnych latach również planuje przeprowadzać obywatelskie głosowanie."
Czytamy też: "Koszty przeprowadzenia głosowania radni dzielnicy pokryli z własnych pieniędzy. Przy przedsięwzięciu nie dostali żadnego wsparcia ze strony miasta. Rada Dzielnicy w kolejnych latach również planuje przeprowadzać obywatelskie głosowanie."
trojmiasto.pl -
Czytaj więcej »